Za oknem już wstaje brzask
A Ty jeszcze śpisz i śnisz, może o mnie
Kto wie
Tak chciałabym chociaż raz
Jak nikt zgasić świt
By żyć jak najdłużej w Twym śnie
Więc, zaproś mnie do swych snów
Choć wstaje dzień, mija noc
Już brzask
Raz zaproś mnie do swych snów
Tam, gdzie nikogo nie będzie prócz nas
Za oknem już wstaje brzask
A Ty jeszcze śpij
I snem otul siebie i mnie
A może ja chociaż raz
Jak nikt zgaszę świt
By żyć jak najdłużej w Twym śnie
Więc zaproś mnie do swych snów
Choć wstaje dzień, mija noc
Już brzask
Raz zaproś mnie do swych snów
Tam, gdzie nikogo nie będzie prócz nas
Chcę być w Twym śnie
Chociaż świt, choć już wstaje brzask
Chcę żyć jak najdłużej w Twym śnie
Więc do swych snów zaproś mnie
Zaproś mnie...[1]
1. |
http://www.sosnicka.com/teksty/zapros-mnie-do-swych-snow |