Zaprzepaszczone siły wielkiej armii świętych znaków

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE i ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 10 maja 2018 (Dz. U. poz. 1000), w celu wymiany informacji z zakresu polskiej pieśni i piosenki. Wymiana informacji będzie się odbywać zarówno za pośrednictwem niniejszego formularza jak i bezpośrednio, w dalszym toku spraw, redaktora bazy danych, prowadzącego korespondencję z właściwego dla niego adresu mailowego.
Administratorem danych jest Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” z siedzibą w Krakowie przy ulicy Krakusa 7. Wszelkie dokładne informacje o tym jak zbieramy i chronimy Twoje dane uzyskasz od naszego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (iodo@bibliotekapiosenki.pl).
Wszystkim osobom, których dane są przetwarzane, przysługuje prawo do ochrony danych ich dotyczących, do kontroli przetwarzania tych danych oraz do ich uaktualniania, usunięcia jak również do uzyskiwania wszystkich informacji o przysługujących im prawach.

Nikt jeszcze nie wie czy

Stare słońce zarysuje nowy dzień,

Blaszany huk próbuje dostać się przez szyby

W miękki sen.

Na ulicy wrzeszczą psy,

Herbata wzniosła krzyk

U sąsiada.

Ani jedna droga nie prowadzi mnie

Z powrotem w noc.

I niby wszystko jest

Tak jak powinno być,

Za chwilę zbudzi mnie

Szary świt,

Tylko, dlaczego ja

Z takim nieludzkim strachem

Nie potrafię.

Trudno to zrozumieć, lecz nic

Nie daje siły by żyć,

Jakaś misterna część

W konstrukcji zdarzeń

Pękła.

Chciałem zreperować świat,

A oto widzę, że sam

Jestem jednym z tych

Cholernych drani i świń.

Szeroka droga

Nie była moja.

Jasna siła

Utracona.

Dopiero teraz wiem jak nisko upada

Kto nie wypełnił swego czasu w pokorze.

Oto, dlaczego tak się obawiam,

Że za minutę trzeba

Będzie wstawać i żyć.

Zaprzepaszczone siły wielkiej armii świętych znaków,

Niepożądane myśli, klęska wiary, fale strachu,

Z nieodwracalnym skutkiem burzą trwały senny azyl

I oto trzeba będzie dumnym krokiem iść bez twarzy...

W kolejny dzień.[1]

Bibliografia

1. 

http://www.coma.art.pl/
Oficjalna strona internetowa zespołu Coma [odczyt: 28.11.2013].