Wariant 1
StrzałkaZbliżam się k’Tobie Jezu mój kochany
Całować ciężkie i nieznośne rany
Nie tak, jak Judasz, który na wydanie,
lecz z użaleniem, Jezu Chryste Panie!
Całuję prawą Twoją Jezu rękę
Byś mnie nie oddał na piekielną mękę
Całuję oraz lewą rękę Twoją,
Byś zbawić raczył grzeszną duszę moją.
Zbliżam się sercem i do Twego boku
Nie daj na zgubę mnie swego wyroku.
Padam do Twojej prawej nogi Chryste
Wariant 2
StrzałkaZbliżam się k’Tobie Jezu mój kochany,
Całować ciężkie i nieznośne rany,
Nie tak jak Judasz który na wydanie,
Lecz z użaleniem, Jezu Chryste Panie.
Zbliżam się sercem do Twojego boku,
Nie daj na zgubę mnie z Twego wyroku,
Padam pokornie i do krzyża Twego,
Na którym wisisz, dla mnie mizernego.
O Jezu drogi Jezu mój kochany,
Zgładź grzechy moje przez Twe święte rany,
Przyrzekam, że Cię więcej nie obrażę,
Że się wprzód na śmierć, niż na grzech naraże.[3]
1. |
Dembiński Bolesław, Pieśni wielkopostne, Poznań, Kazimierz Tomasz Barwicki, 1947, s. 1. |
2. |
Dembiński Bolesław, 4 pieśni wielkopostne, Poznań, Kazimierz Tomasz Barwicki, 1946, s. 1. |
3. |
Bursa Stanisław, Pieśni wielkopostne, Kraków, Bursa, Stanisław, 1938, s. 13. |