Z każdej strony słyszysz tyle bzdur,
Wszystkich wkoło pytasz: gdzie tu sens?
W głowie huczy, w uszach rośnie ból,
Sam już nie wiesz, jak naprawdę jest.
Z gazet sieczka sypie się na stół,
Siwy starzec śmieje się do łez,
W eter płyną hektolitry słów,
Sam już nie wiesz, jak naprawdę jest.
Zamykasz się przed całym światem,
Uciekasz gdzieś w najdalszy kąt,
Do uszu wkładasz marzeń watę
A inni piszą dalszy ciąg.
Odnajdą ciebie któregoś dnia,
Odnajdą ciebie na pewno tam!
Odnajdą ciebie któregoś dnia
I tak zatańczysz, jak będą grać!
Posadzą ciebie przed kamerą,
Poczujesz w głowie nagle szum,
Wykroją z ciebie nowe zero
I nie wykręcisz się. Na mur...[1]
1. |
http://www.teksty.agencja-as.pl/product_info.php?products_id=632 |
2. |
https://online.zaiks.org.pl/WorkCatalog/do/84946 |