Zły pies, zły pan
A tu ja sam.
I dreszcz i strach,
Że znów jest tak.
Zły pies, zły pan,
Więc łeb pod kran.
I gniew i ból,
Że ktoś, że swój.
Niech wyszczerzą na mnie kły,
Niech odpędzą mnie od drzwi!
Mogą kopać, wyć i gryźć,
Mogą zetrzeć mnie na pył!
Kiedyś złamią sobie kły,
Kiedyś przejdę przez te drzwi!
Niech no się nauczę gryźć,
Wtedy zetrę ich na pył!
Zły pies, zły pan,
Tu łotr, tam drań.
I co? I nic?!
To tak ma być?!
Niech wyszczerzą na mnie kły...[1]
1. |
http://www.teksty.agencja-as.pl/product_info.php?products_id=619 |
2. |
https://online.zaiks.org.pl/utwory-muzyczne/125290 |