Bolszewicką krwią zbroczony,
To piętnasty pułk czerwony.
A piętnasty pułk czerwony,
Bo jest wrogów krwią zbroczony.
O piętnasty, kto zapyta,
Powiedz: dobry pułk i kwita.
Gdyby jeszcze więcej pili,
To by sławy nie zdobyli.
Kilku chamów, kilku panów,
To piętnasty pułk ułanów.
Po Poznaniu d… szasta,
To z piętnastki pederasta.
Po Poznaniu d… szasta,
To jest ułan pederasta.
Wciąż gotowi do kochania,
To ułani są z Poznania.
Ostróg brzęk w Poznaniu dzwoni,
To z piętnastki są czerwoni.[1]
1. |
Żurawiejki, Warszawa, 1989, s. 17, 18. |