Życie leczyć umie z marzeń

Zgłoszenie do artykułu: Życie leczyć umie z marzeń

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE i ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 10 maja 2018 (Dz. U. poz. 1000), w celu wymiany informacji z zakresu polskiej pieśni i piosenki. Wymiana informacji będzie się odbywać zarówno za pośrednictwem niniejszego formularza jak i bezpośrednio, w dalszym toku spraw, redaktora bazy danych, prowadzącego korespondencję z właściwego dla niego adresu mailowego.
Administratorem danych jest Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” z siedzibą w Krakowie przy ulicy Krakusa 7. Wszelkie dokładne informacje o tym jak zbieramy i chronimy Twoje dane uzyskasz od naszego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (iodo@bibliotekapiosenki.pl).
Wszystkim osobom, których dane są przetwarzane, przysługuje prawo do ochrony danych ich dotyczących, do kontroli przetwarzania tych danych oraz do ich uaktualniania, usunięcia jak również do uzyskiwania wszystkich informacji o przysługujących im prawach.

Nie mamy nic, a chcemy żyć

Szalonym życie innych sfer.

Tracimy czas, mówimy – pas

I wiatr wyrywa z rąk nasz ster.

Obudźmy się, nie czas na sen,

Obudźmy się, bo późno jest!

Ostatni grosz na pusty los,

A pod powieką wielki świat.

Do rana bal, a potem żal,

Że powód nie był tego wart.

Nie pora śnić, nie pora spać,

Świat trzeba dziś serio brać!

Życie leczyć umie z marzeń,

Zmienia nasze twarze

I wciąż uczy nas.

Życie płacić sobie każe

Przemijaniem zdarzeń

Za stracony czas.

Życie leczyć umie z marzeń,

Zmienia nasze twarze

I wciąż uczy nas.

Życie płacić sobie każe

Przemijaniem zdarzeń

Za stracony czas!

Żyć ponad stan i kochać szpan,

Używać świata, póki trwa.

Gdy dają – brać i w miejscu stać,

Za cudze zdrowie pić do dna.

To przecież my – i ja i ty!

To przecież my, to jest nasz styl!

Wciąż nam nie dość i wciąż na złość

Stawiamy kruchy domek z kart.

Tak dzień po dniu i tam i tu,

Zmieniamy przyszłość w kiepski żart.

To właśnie my, to nam się śni

Szaleństwa szczyt aż po świt!

Życie leczyć umie z marzeń...[1]

Bibliografia

1. 

http://www.teksty.agencja-as.pl/product_info.php?products_id=590
Baza tekstów Andrzeja Sobczaka [odczyt: 13.02.2017]. Baza nie zawiera informacji na temat autora muzyki utworu.

2. 

http://www.teksty.agencja-as.pl/index.php?manufacturers_id=98
Baza tekstów Andrzeja Sobczaka [odczyt: 13.02.2017].

3. 

https://online.zaiks.org.pl/utwory-muzyczne/120724
Katalog utworów muzycznych ZAiKS [odczyt: 13.02.2017].