Tekst utworu:
Z torby wyjął chleb,
Uśmiechnął się spod rzęs,
Potem szepnął: – Ej,
Taki dom, bracie to dobra rzecz!
Nucił stary hit,
Pociągnął z flaszki łyk,
Czuł się, jakby był
U siebie
Jedno tylko wie:
Jak długo wino w szkle,
Póki łyk na dnie,
Wszystko gra, szkoda słów, nie jest źle!