1 maja w więzieniu

Zgłoszenie do artykułu: 1 maja w więzieniu

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE i ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 10 maja 2018 (Dz. U. poz. 1000), w celu wymiany informacji z zakresu polskiej pieśni i piosenki. Wymiana informacji będzie się odbywać zarówno za pośrednictwem niniejszego formularza jak i bezpośrednio, w dalszym toku spraw, redaktora bazy danych, prowadzącego korespondencję z właściwego dla niego adresu mailowego.
Administratorem danych jest Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” z siedzibą w Krakowie przy ulicy Krakusa 7. Wszelkie dokładne informacje o tym jak zbieramy i chronimy Twoje dane uzyskasz od naszego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (iodo@bibliotekapiosenki.pl).
Wszystkim osobom, których dane są przetwarzane, przysługuje prawo do ochrony danych ich dotyczących, do kontroli przetwarzania tych danych oraz do ich uaktualniania, usunięcia jak również do uzyskiwania wszystkich informacji o przysługujących im prawach.

Pierwszego maja, pierwszego maja

Płoną kokardki, huczy nasz śpiew.

Pierwszego maja, pierwszego maja

Rwie się przez kraty na wolność zew.

/Pieśni stal płynie w dal,

Rozwarły się drzwi,

Lecz śpiew nasz dalej brzmi./bis

Wpadła ich zgraja – przekleństwa i ryk,

Krew, szarpanina i bicie, i krzyk:

„Baczność, w dwuszereg nie ruszać się stać.

Idzie naczalstwo, taka wasza mać”.

Za te śpiewy i okrzyki,

Za kokardek zwyczaj dziki

Wszystkie będą ukarane

Odebraniem ulg.

Zabraliśmy wam kajety,

Weźmiem książki i gazety,

Kraty wstawim na widzenie –

Ordnung musi być.

A za dalsze niesłuchanie

Będą kary i przebranie

W kryminalny mundur stary,

Siedmiodniowy karc.”

Przez dzień cały lśnią kokardki,

Choć po trzykroć zdarte,

Delegatkę nam zabrali,

Walka trwa zażarta./bis

Wróci nasza delegatka,

Faszystowskie dranie.

Zaczekajcie, wnet sprawimy

Wam porządne lanie./bis[1]