Jedni lubią łowić ryby,
inni zbierać znaczki,
jeszcze inni zbierać grzyby
lub hodować kwiatki.
Tak, na przykład, panna Krysia
grywa w toto-lotka,
grywa także, nie od dzisiaj,
w toto moja ciotka.
A ja lubię defilady,
defilady lubię ja,
bo ja lubię, bez przesady,
gdy orkiestra głośno gra.
Po ulicach grzmią, jak burza,
fanfary i werble,
defilada w mieście rusza
w każde święto wielkie.
Dziarsko wojsko maszeruje,
za wojskiem strażacy,
serce moje się raduje,
kiedy na nich patrzę
A ja lubię defilady...[1]