Pewna pani w telewizji
Rozebrana do bielizny
Powiedziała, że to dobre
Dla kultury, dla tężyzny
Potem wyszło sześć panienek
Były także bez sukienek
I zaczęły się sposobić
By przedstawić aerobic
Aerobic, aerobic
I ty z nami też możesz to robić
Same ręce, same nogi
Chodzą, gdy ćwiczysz z nami aerobic
W naszym mieście od tej pory
Nikt nie chodzi na nieszpory
Lecz zasuwa wiara cała
Aerobic – rzecz wspaniała
Tańczy cieć przy zamiataniu
Podskakuje na zebraniu
Młody adept w ZMS-ie
Tańczy babcia przy sedesie
Aerobic, aerobic
I ty z nami też możesz to robić
Same ręce, same nogi
Chodzą, gdy ćwiczysz z nami aerobic
Rozkrzyczała się bez mała
Telewizja, prasa cała
Po ćwiczeniach w dwie godzinki
Odmłodniały Filipinki (i już!)
I już na łydki i kolana
Powłaziła getromania
Nawet neptki i nieroby
Muszą ćwiczyć aerobic
Aerobic, aerobic
I ty z nami też możesz to robić
Same ręce, same nogi
Chodzą, gdy ćwiczysz z nami aerobic
Aż zatrzęsły się zasady
Rozleciały się układy
Aerobic wszedł do rządu
Wtem zabrakło nagle prądu
Wpadła babcia do sedesu
Zgłupiał adept ZMS-u
Zemdlał cieć przy zamiataniu
Posmutnieli na zebraniu
/Aerobic, aerobic
Już nie damy się więcej w to wrobić
Jak zagrają, tak się chodzi
A nazywa się to właśnie aerobic/bis
Aerobic, aerobic[1]
1. |
Kabaret Nijak |
2. |
Kozłowska, Agnieszka |