Mówią mi: jesteś kicz
Intelektualne dno
Baba Jaga z ciebie jest
Ale ja świra mam
Jestem z nim, a on jest sam
Wykazało to badanie
Mówią mi, że mój śpiew
Głównie w ptakach burzy krew
Ptak mi zatkał wczoraj zlew
Ale mam w zlewie go
Zagram u Zanussiego
Jandy czas już kończy się
Będę kreować
Kino ratować, bo
Choć IQ ciąży mi
Jakoś sobie radzę z nim
Zajefajnie
Mam też coś, każdy wie
Dwie półkule – rozmiar „D”
Głupi Radzio stracił je
Mówią mi: „przestań kląć”
Skąd mam inne słowa wziąć
Bujajcie się
Mówię wam, stringi precz
Vocal musi przestrzeń mieć
Majtki to męcząca rzecz
Chora na lody
Chora po lodach
Stadion woła: „Doda, Doda”
W nocy dręczy mnie ten mecz
Tańce na lodzie
Tańce po lodach
A stadion dalej ciągnie: „Doda”
I Saleta ciągnie też
Jestem królową
Ściąć Górniakową, bo
Choć IQ ciąży mi
Jakoś sobie radzę z nim
Zajefajnie
Mam też coś, każdy wie
Dwie półkule – rozmiar „D”
Głupi Radzio stracił je
Choć IQ ciąży mi
Jakoś sobie radzę z nim
I to tak zajefajnie
Mam też coś, każdy wie
Dwie półkule – rozmiar „D”
Głupi Radzio stracił je[1]
1. |
Kabaret Pod Wyrwigroszem |
2. |