Jaki taki aby był, może być o jednym oku
byle tego, byle był, byle był tego roku
niechby zbój byle mój, niechby pił aby był
niech by bił, niechby pluł, byle tylko tylko mój
nie mogę zapomnieć nie mogę odwrócić
jemu właśnie dałam wianek z głowy zrzucić
nie mogę zapomnieć nie mogę odwrócić
nie mogę zapomnieć nie mogę oprzytomnieć
jedna taka to się wzięła włosy spięła i zapięła
zęby twardo zacisnęła nic do siebie nie przyjęła
niby tak się zachowała ani razu nie spojrzała
ale właśnie jego chciała więc płakała i płakała
nie mogę zapomnieć nie mogę odwrócić
jemu właśnie dałam wianek z głowy zrzucić
nie mogę zapomnieć nie mogę odwrócić
nie mogę zapomnieć nie mogę oprzytomnieć
wszystkie stały i płakały i gadały i płakały
jedna drugiej daje rady, wszystkie płaczą, głupie
baby
o Boże jakie baby są głupie
nie mogę zapomnieć nie mogę odwrócić
jemu właśnie dałam wianek z głowy zrzucić
nie mogę zapomnieć nie mogę odwrócić
nie mogę zapomnieć nie mogę oprzytomnieć[1]
1. |
Sekcja Muzyczna Kołłątajowskiej Kuźni Prawdziwych Mężczyzn |
2. |
Kozłowska, Agnieszka |