Dawno, dawno temu, za siedmioma górami, za siedmioma lasami, w wielkim zamku żyli sobie: Król, Paź i Królewna. Żyli sobie i żyli, ale niespecjalnie się kochali. Zresztą sami posłuchajcie…
I
A zatem Paź odciął był raz
Dopływ powietrza Królowi;
Królewnie także odciął coś,
Odciął jej kawał wątroby.
Królewnie także odciął coś,
Odciął jej kawał wątroby.
II
Na to Królewna ze sreber swych
Największy nóż wybrała;
Zadźgała wnet nożem tym Pazia.
A Króla?… A Króla też zadźgała.
Zadźgała wnet nożem tym Pazia.
A Króla też zadźgała.
III
A wtedy Król chwycił ją wpół
I wyrwał jej kręgosłup;
Potem ukręcił Paziowi łeb
W dosyć zabawny sposób.
Potem ukręcił Paziowi łeb
W dosyć zabawny sposób.
IV
A na to Paź wsypał mu garść
Cyjanku potasu do zupy;
Królewnie zaś wsadził ów Paź,
Granat jej wsadził do…
Królewnie zaś wsadził ów Paź,
Granat jej wsadził do…
V
Wówczas Królewna przerżnęła Pazia,
Używszy piły tarczowej;
Króla trafiła z magnum kaliber 44 Smith and Wesson Model 29,
W dziurę zmieniając mu głowę.
Króla trafiła z magnum kaliber 44 Smith and Wesson Model 29,
W dziurę zmieniając mu głowę.
VI
Z kolei Król Paziem o mur
Rzucił i rozbił mu ryja;
Kona przy murze rozbity Paź,
Królewna go dobija.
Kona przy murze rozbity Paź,
Królewna go dobija.
VII
Lecz powstał Paź i kwasem w twarz
Królewnie chlusnął z dzbana;
W kwasu kałuży leży Królewna
Przez króla dobijana.
W kwasu kałuży leży Królewna
Przez króla dobijana.
VIII
I tak to zamek broczy krwią,
Mózgi spływają po ścianach,
Zbrodnia za zbrodnią, za mordem mord,
Z zamachu rodzi się zamach.
Zbrodnia za zbrodnią, za mordem mord,
Z zamachu rodzi się zamach.
IX
Czemu ta jatka krwawa tak? –
Pytasz mnie widzu zdziwiony;
Z PiS-u był Król, z SLD – Paź,
Królewna – z Samoobrony.
Z PiS-u był Król, z SLD – Paź,
Królewna – z Samoobrony.[1]
1. |
Kmita, Rafał |
2. |