A czego trzeba, prócz wiatru, aby w żagle dął?
Kawałek nieba znad swego domu w drogę wziąć.
Za rufą port któryś z rzędu,
Na kursie dni, które będą,
A Parki trzy żeglarską przędą nić.
A jeśli sztorm zły łupiną miota pośród fal?
Zmoczone włosy, na mokrej szyi mokry szal.
Za rufą port któryś z rzędu...
A jeśli słońce? Jak białe ptaki mkniemy w dal.
Wodą pachnące kartki w dzienniku suszy wiatr.
Za rufą port któryś z rzędu...[2]
1. |
|
2. |
http://czteryrefy.pl/ |