Lalirjervan
Lalirjervan
Laririani Laririani
Sadyjaryja
Sadyjaryja
Sadyjaryja
Rjadamani Rjadamani
Natirme
Natirme
Sadyrjani Sadyrjani
Sadyjarija
Sadyjarija
Rjadamani Rjadamani
Człowiek się po zaułkach zwleka zwleka
A czas jak zając ucieka
I stanąć wprost przed pisuarem
I dnie bywają szare
I myśl o kobietach odpędzam natręta
Makijażuje się laseczka z wózeczka
Z umiarem
Z umiarem
A śpiewak uparte lalala ciągnie
Zrzuca zapach
Lalala
Zczyszcza się
Niezapomniany wieczór zszedł
Jeszcze się tli
Złamany szlug
Butelka z kefirem buch o bruk
Zaraz budzik stuk stuk
No blisko to nieco inne środowisko
Carpe dino szable wstętna
Za skarby inne ma lalala
Jesień złota
Zima się wkrada zła
Jesień złota[2]
1. |
|
2. |
http://www.homotwist.art.pl |