Obie siostry, obie Basie
W sumie mają dwieście w pasie
Mają talent, vis-komike
Wszystko zrobią pod publikę
Jak ta pierwsza strzeli z bata
Druga wokół pierwszej lata
Gdyby jeszcze miały brata
On by wtedy strzelał z bata
Lecz nie mają, próżna gadka
Się nie postarała matka
Obie siostry, obie Basie
W sumie mają dwieście w pasie
Ani ładne, ani brzydkie
Grube w pasie, ale gibkie
Jak ta pierwsza skoczy w bok
To ta druga robi krok
Jak ta pierwsza zrobi krok
To ta druga skacze w bok
I już stoi tam, gdzie pierwsza
I już wije się jak gejsza
Ale numer ohoho!
Bilet na nie jest po sto
Ale przyjść naprawdę warto
Można w kasie płacić kartą
Masz na wieczór jakieś plany?
Przyjdź na Basie mój kochany!
Wyjdziesz bracie pełen wrażeń
To mówiłem ja – menadżer.[1]
1. |
Kabaret Jurki |
2. |