Gdy pośród durniów licznych rzesz
Inteligenta znaleźć chcesz
I szczerze wątpisz, że się kiedyś taki zdarzy.
Gdy ktoś w tej kwestii problem ma
Odpowiem skromnie: oto ja!
Inteligencję wypisaną mam na twarzy!
Na polityka, co tu kryć
Kwalifikacje ma jak nic
I nie wiem czemu wszystkim partiom fakt ten zwisa
Dla waszych synów oraz cór
Stanowić mógłbym piękny wzór
A oni nie chcą w swe szeregi mnie zapisać!
Jak ja coś powiem, to aż strach
Zastępy fanów toną w łzach
Mam tę swobodę, kiedy mówię wyrazami
I płyną słowa niczym miód
Stosuję też myślowy skrót
I mam zasadę nie przystawać z półgłówkami!
Na polityka, co tu kryć
Kwalifikacje ma jak nic
I nie wiem czemu wszystkim partiom fakt ten zwisa
Dla waszych synów oraz cór
Stanowić mógłbym piękny wzór
A oni nie chcą w swe szeregi mnie zapisać!
A gdybym umarł (nie daj Bóg!)
Z żalu, żem tyle zrobić mógł
Klepsydrę jak wyborczy plakat naród da mi!
Ja mam charyzmy w sobie dość
Ja nie śpię, żeby spać mógł ktoś
O niewyspaniu świadczą wory pod oczami!
Na polityka, co tu kryć
Kwalifikacje ma jak nic
I nie wiem czemu wszystkim partiom fakt ten zwisa
Dla waszych synów oraz cór
Stanowić mógłbym piękny wzór
A oni nie chcą w swe szeregi mnie zapisać!
Mnie nie podskoczy żaden cham
Na chamstwa swąd alergię mam
Przystojny jestem jeszcze bardziej niż Holoubek!
Zniewolić wszystkich mógłbym móc
Zachwycam głębią swoich ócz!
Syjamscy bracia: ja i Pawlak, kubek w kubek!
Na polityka, co tu kryć
Kwalifikacje ma jak nic
I nie wiem czemu wszystkim partiom fakt ten zwisa
Dla waszych synów oraz cór
Stanowić mógłbym piękny wzór
A oni nie chcą w swe szeregi mnie zapisać!
Gdyby spróbować (choć to błąd!)
Z inteligentów złożyć rząd
To pewnie byłoby, nie przeczę, całkiem miło!
O ile jednak życie znam
Pewnie bym w rządzie został sam
Więc może lepiej, niech zostanie tak jak było![1]
1. |
Bolanowski, Leszek |
2. |