Tytuł: |
Bóg zapłać |
Klasyfikacja: |
pieśń ludowa |
Pieśń ta niewątpliwie powstała pod wpływem erotyku szlacheckiego. W zbiorze pieśni pt. Kiermasz wieśniacki, pochodzącym z pierwszej połowy XVII w., spotykamy pieśń, będącą przypuszczalnie źródłem naszej pieśni łęczyckiej:
W onym pięknym ogródeczku
Moja śliczna Zosieneczku,
Kiedyś wianek wiła,
Te słowa mówiła:
Ach mój wianeczku różany,
lilijami przewijany,
Otoczysz mnie kołem
Nad mem wdzięcznem czołem.
Bóg cię żegnaj, panie ojcze,
Bywali tu wdzięczni goście,
Już nie będą bywać,
Wesela zażywać.
Już dobranoc, pani matko,
Tyś mię wychowała gładko,
Czegoć nie odsłużę,
W tym ci się zadłużę.
I was żegnam, śliczne ściany,
Alchirzyku malowany,
Któż tu siadać będzie,
Kiedy mnie nie będzie?
I ciebie już żegnam, ziele,
Któregom nasiała wiele,
Któż cię tu rwać będzie,
Kiedy mnie nie będzie[1]?
Z pieśni tej rozmaite fragmenty przeszły do różnych pieśni ludowych. Taką samą zwrotkę początkową odnajdujemy na Mazowszu:
W owym ślicznym ogródeczku
Twoja rutka Marysieczku,
Jakżeśwa sobie mawiały,
Kiedyśwa wianki wijały.
(Kolberg Oskar, Mazowsze, Warszawa, 1857, Dzieła wszystkie t. 5)
Dwa wiersze drugiej zwrotki są spotykane na Mazowszu oraz w Małopolsce np. pod Kozienicami:
Kołem wianeczku, kołem,
Kołem wianeczku, kołem,
Nad Marysinem czołem.
(Kolberg Oskar, Radomskie, Warszawa, 1857, Dzieła wszystkie t. 2, s. 227)
Dalsze zwrotki wielokrotnie pojawiają się w utworach, które występowały w różnych częściach Polski[1].