Jest w parku taka ławka
tu drzewko a tam trawka,
Na drzewku ptaszków trele morele
i ty też jesteś złoty aniele.
Jest wietrzyk co nas chłodzi,
łyk winka nie zaszkodzi.
W komplecie ja i ty i twój biust,
piosenka sama rwie się z ust
Brydzia ty konfituro
Ty swoją armaturą ujmujesz mnie.
Brydzia – lizaczku słodki,
do każdej zwrotki wchodzisz sote
Bo życia główna stawka
to jest zielona trawka
i winko jest i ławka,
miłości pełna dawka.
Brydzia ty konfituro
Ty jesteś życia urok, tyś życia wdzięk[1]
1. |
Czyści jak Łza |
2. |