Chce mi się baby,
baby na wiosnę.
Kwiatki już rosną,
ja też urosłem.
Byłem za mały,
teraz nie.
Już mi się baby,
baby chce.
Kiedyś w łóżeczku
leżałem z mamą,
no ale z mamą
to nie to samo.
Kiedyś wciąż z mamą,
teraz nie.
Już mi się baby,
baby chce.
Chce mi się baby
z dorodnym ciałem.
Niech rodzi dzieci
duże i małe.
Na wiosnę ptaszki itp.
Mi też się mnożyć,
mnożyć chce.
Chce mi się mnożyć,
reprodukować,
płodzić, zaludniać,
kolonizować.
Kiedyś sam jeden,
teraz nie.
Już mi się baby,
baby chce.
Chcę by z mych lędźwi
wyszły narody,
armie i klany,
tłumy i hordy.
Kiedyś Abraham,
ja też tak chcę.
Chce mi się mnożyć,
chce mi się płodzić,
chce mi się baby,
baby chce![1]
1. |
Kabaret Moralnego Niepokoju |
2. |
Kozłowska, Agnieszka |