Choć jose nie ładno
Choć jo se nie gładko
Ej komu się nie widzę
Ej niech se ocka zatko
Powiadają na mnie
Ze jo nie cyrwono
Ej w lesie trowka rośnie
Ej nie kozdo zielono
Topi się mi topi
Mój wionecek topi
Ej ponizej Jurgowa
Ej łapają go chłopi
Choćby go łapało
Śtyry dwaścia koni
Ej mojego wionecka
Ej nikto nie dogoni
Starają się ludzie
O moje wydanie
Ej kie jo za wionecek
Ej procentu nie daje
Kieby jo se była
Sama jedynica
Ej były by korole
Ej jedwobno spódnica
Ale jo ni sama
Bo se nos jest śtyry
Ej skąd-ze by się skąd-ze
Ej te korole wzieny.[2]
1. |
|
2. |
http://www.trebunie.pl/ |