Chwalmy Boga wszechmocnego, że nam dał Syna swojego,
Najmilsze nasze kochanie, grzesznym na poratowanie.
Jegoż Matkę czcić nam trzeba, Zdrowaś Panno, Pani nieba;
Szcześliwaś Panno nad inne, Twoja cześć po świecie słynie,
Onać miła wieść nastała, gdyś Anioła wysłuchała;
Za matkę Bogu zmówiona, o godność niewysławiona!
Toż Elżbiecie Bóg objawił, przeto mówi: któż mi sprawił,
Że ty mnie Bogarodzica nawiedzasz, jam służebnica.
O Maryjo! O królewno! Z Tobą nikt nie stanie równo,
Przy tronie Boskim z prośbami,Ty się zawsze módl za nami.
Miła Panno żeś tak można, niech na sobie tego dozna,
Każdy w to bractwo wpisany, aby nie był wymazany.
Aby dobroć Syna Twego rozważając i trud jego
Po tej tak miłej robocie, świętował w wiecznej Sobocie.[1]
1. |
Śpiewnik kościelny katolicki: czyli największy podręcznik dla ludu i organistów w kościołach katolickich. Cz. 1, s. 3, 4. |