Pracował chłop w polu,
by zorać swe pole,
a potem, po pracy
kupował jabole.
Ref. Nieważne co pili,
to każdy z nich powie.
Co pili to pili,
lecz pili na zdrowie.
Po dniówce robotnik
proletariat klasy,
z kumplami za murem
obala dwa kwasy.
Ref. Ni ważne co pili,
to każdy z nich powie.
Co pili to pili,
lecz pili na zdrowie.
Już sesja skończona,
egzamin za nami
już dziekan chla piwo
wraz ze studentkami.
Ref. Nieważne co pili,
to każdy z nich powie.
Co pili to pili,
lecz pili na zdrowie.
A potem stopniowo
nie pili lecz chlali,
za zdrowie, na zdrowie
nogi powyciągali.
Ref. Nieważne co pili,
to dzisiaj wam powiem,
by morał tej piosnki
wam poszedł na zdrowie.[1]
1. |
Ossowski, Waldemar |
2. |