Ledwie zaśniesz a już musisz wstać
w lustrze witasz przemęczoną twarz
jeszcze sen niedokończony
a już wpadasz w życia szpony
osaczony pajęczyną spraw
Pora szczytu piekło w środku dnia
ktoś w zaułku na gitarze gra
nagle krzyknął to dla ciebie
szarpiąc struny wypluł z siebie
krótkie słowa crazy is my life
Crazy crazy crazy is my life
crazy crazy crazy is my life
świat dryfuje gdzieś w otchłani
jak galera bez przystani
crazy crazy crazy is my life
świat dryfuje gdzieś w otchłani
jak galera bez przystani
crazy crazy crazy is my life[2]
1. |
|
2. |
http://golec.pl |