W Niemczech nad Menem, w hrabstwie Hanau,
Mieszkali bracia Grimm – Wilhelm i Jakub.
Lubili chodzić po wsiach z rana
I słuchać zwykłych biedaków.
Biedacy mają ciężkie życie,
Może dlatego właśnie
Potrafią słuchać należycie
I opowiadać piękne baśnie.
A bracia Grimm, zaczarowani,
Urodę baśni znacie przecież,
Spisali je w dwóch wielkich tomach
Dla wszystkich dzieci na świecie.
Jedną lubili od początku,
Choć nie pisali jej z sercem lekkim,
To był Czerwony Kapturek
Czyli po niemiecku: Rotkäppchen,
Czerwony Kapturek,
Rotkäppchen, Rotkäppchen,
Czerwony Kapturek i już!
We Francji żył dostojny pisarz,
Król Ludwik XIV bardzo cenił go.
Królewski dwór wciąż o nim słyszał,
A nazywał się Charles Perrault.
Na co dzień pisał mądre dzieła,
Które historia zapomniała,
Panu Perrault dała sławę
Jedna jedyna książka mała.
W tej książce były właśnie... baśnie,
Urodę baśni znacie przecież,
Pan Perrault baśnie pięknie spisał
Dla wszystkich dzieci na świecie.
A jedną lubił od początku,
Gdy tylko wysechł na niej tusz,
To był Czerwony Kapturek, czyli
Le Petit Chaperon Rouge!
Czerwony Kapturek,
Le Petit Chaperon Rouge,
Czerwony Kapturek i już!
Spytacie mnie więc, gdzie naprawdę
Bajka ta mogła się narodzić?
Opowiem Wam – ziemia się kręci,
A ludzie lubią chodzić i chodzić...
I dodam, że w tych obu książkach,
Pana Perrault i braci Grimm,
Ten sam Kopciuszek mieszka,
Śpiąca Królewna i Paluszek Syn.
Bo pan Perrault i bracia Grimm,
Urodę baśni znacie przecież,
Spisali je w swych dobrych sercach
Dla wszystkich dzieci na świecie.
Jedną lubili od początku,
Choć nie pisali jej z sercem lekkim.
To był Czerwony Kapturek, czyli
Po niemiecku Rotkäppchen.
/Rotkäppchen, Rotkäppchen,
Le Petit Chaperon Rouge,
Czerwony Kapturek i już!/bis[1]
1. |
Cygan Jacek, Moje piosenki dla dzieci, Warszawa, Agencja Wydawnicza „Morex”, 1998, s. 52, 53, 183–185. |