Dalej bracia do oręża,
Kto Polak, kto żyje,
Odważny zawsze zwycięża,
Mężny zawsze bije.
Marsz, marsz z żelazem,
W kim serce, w kim męstwo,
przysięgnijmy wszyscy razem:
Śmierć albo zwycięstwo!
Lecha syny jak Spartanie
Wrogów swych nie liczą,
Rota wolnych zbić jest w stanie
Zgraję najezdniczą.
Marsz, marsz...
Walczyć chcą starzy i młodzi,
Drżą nieprzyjaciele,
Mąż waleczny nam dowodzi,
Dwernicki na czele.
Marsz, marsz...
Litwę, Wołyń i Podole
Wyniszcza morderca,
Spieszmy znieść braci niewolę,
Złączyć pierś i serca.
Marsz, marsz...
Dalej żywo, dalej za broń,
Gedymina syny,
Ostrzyć szable, siadać na koń,
Z nami po wawrzyny.
Marsz, marsz...
Niech Orzeł biały z Pogonią
Odnawia przymierze,
Polak z Litwinem dłoń z dłonią
Niech się łączy szczerze.
Marsz, marsz...
Nie pójdziemy na podboje
Cudzych państw i murów,
Ale spieszmy odbić swoje
Z drapieżnych pazurów.
Marsz, marsz...
Spieszmy znieść zaborów ślady,
Zniszczyć dzikie hordy,
Skarać podstępy i zdrady,
Pomścić krew i mordy.
Marsz, marsz...
Zwycięskie znaki odnowi
Szczerbiec Bolesława,
Król Polski Moskwie zapowie
Batorego prawa.
Marsz, marsz...
Bądźcie zdrowe, myślcie o nas,
Wy polskie Spartanki,
Z końcem walki wrócim do was
Po serca i wianki.
Marsz, marsz...[1]
1. |
Świerzyński Michał, Pieśni narodowe z muzyką: w setną rocznicę trzeciego rozbioru Polski wydane. Z. 2, Słowa, Kraków, Księgarnia K. Wojnara i Spółki, 1900, s. 15, 16. |