To było wiosną byłem tam.
Może za krótko, nie wiem sam.
Zaczęło się ot tak,
Znów przerwę w życiorysie mam.
Najpierw powoli: w górę, nie w dół.
Myśli przybywa, wyrzutów też.
To tylko pretekst by zerwać się.
Chodzenie po ścianach rzygać się chce.
To tu normalka ktoś pociesza mnie.
Tracę już wiarę: zostać czy nie,
Zostać tu czy nie?
Już powolutku nakręcam się.
Który to odwyk – nie wiem nie.
Tutaj naprawdę nie jest tak źle,
Poczekaj stary choć jeden dzień
Tutaj nie, nie jest źle.
Dzisiaj to wiem i prawdę znam –
Tam na detoxie musisz walczyć sam
Tylko twa wiara pomoże Ci
Wiara i siła by wygrać z tym,
Z czym tylu ludzi przegrywa co dzień
Przegrywa co dzień, przegrywa co dzień
Ja to wiem.
Już powolutku nakręcam się[2]
1. |
|
2. |
http://www.dzem.com.pl/ |