Kobieta w błękitach
Okrutnej zemsty chce
Mężczyzna w bieli – to ty
Przyjaciół ma wciąż mniej
Wszystkie rzeki wypełnia
Starych puszek rdza
A w twej ziemi obiecanej
Pożar trawi las
Nie ma już żadnego listu w skrzynce!
Nie ma już twych winnic pośród wzgórz!
Nie ma już cukierków w bombonierkach
Wszystkich twych!
I diamentów w kopalni nie ma już!
Więc powiadasz że twój miły
Odniósł wiele ciężkich ran
W związku z wyżej wymienionym
Dość poważny kłopot mam
Sam widziałem, jak pożerał
Żywcem jedną z pań
Kiedy Pierwsi Chrześcijanie
Umierali w paszczy lwa
Nie ma już żadnego listu w skrzynce!
Nie ma już twych winnic pośród wzgórz!
Nie ma już cukierków w bombonierkach
Wszystkich twych!
I diamentów w kopalni nie ma już!
Ach nie jest zbyt wygodnie
W kotle czarownicy tkwić
Dezynfekcja wrzącej smoły
Nie pomoże nic a nic
Rewolucji Wielka Chluba
Energiczny pewien gość
W zabijaniu własnych dzieci
Wytresował kobiet moc
Nie ma już żadnego listu w skrzynce!
Nie ma już twych winnic pośród wzgórz!
Nie ma już cukierków w bombonierkach
Wszystkich twych!
I diamentów w kopalni nie ma już![2]