Bo powiadają–parę gram waży ta dusza
Bo, powiadają–to zaledwie parę gram
Ale tych parę gram człowiekiem tak porusza
że rzec by można–Oto gram dla paru gram
Dla duszy gram
W cienistych słowo–sadach
Jej się spowiadam
Dla mojej duszy gram
Trójdźwiękiem
–myśli, uczuć, tęsknień
dla niej gram
I niosę Ją
ku snom
żaden to ciężar gdy
przybywa dni
a lepiej, u niebieskich bram
stać prawie sam
niż całkiem sam
Bo powiadają–parę gram waży ta dusza
Bo, powiadają–to zaledwie parę gram
Gdyby nie ona, czym byś Ty się człeku wzruszał
Czym? Byś, niejasne choć, przeczucie siebie miał
Dla duszy gram
W cienistych słowo–sadach
Jej się spowiadam
Dla mojej duszy gram
Trójdźwiękiem
–myśli, uczuć, tęsknień
dla niej gram
I niosę Ją
ku snom
żaden to ciężar gdy
przybywa dni
a lepiej u dowolnych bram
stać prawie sam
niż całkiem sam[2]
1. |
|
2. |
http://www.michalbajor.pl/ |