Choć wokół pożar krwi się szerzy,
Choć łzy sieroce ziemia wchłania,
Dusza Polaka święcie wierzy,
Że przyjdzie chwila zmartwychwstania.
I chwila taka już się zbliża,
Chwila potężna, wielka, święta.
Ojczyzna woła z cierpień krzyża:
„Dzieci! Niewoli rwijcie pęta”.
O Matko Polsko! Twoje syny
Zwycięstwo, chwałę w bój już wiodą.
Za wszystkie nasze dawne winy
Krwią oni płacą – krwią swą młodą.
Skończone dni niemocy, bólu
I beznadziei czas skończony.
Patrzcie – tam orzeł w krwawem polu –
To wojsko nasze – to Legiony!
Wracajcie w chwale! Was rycerzy
Najświętsza Panna pod płaszcz wzięła.
Niech chwała zwycięstw w świat uderzy:
„Hej! Polska nasza nie zginęła!”[1]