Do naszych przyjaciół w Warszawie

Zgłoszenie do artykułu: Do naszych przyjaciół w Warszawie

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE i ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 10 maja 2018 (Dz. U. poz. 1000), w celu wymiany informacji z zakresu polskiej pieśni i piosenki. Wymiana informacji będzie się odbywać zarówno za pośrednictwem niniejszego formularza jak i bezpośrednio, w dalszym toku spraw, redaktora bazy danych, prowadzącego korespondencję z właściwego dla niego adresu mailowego.
Administratorem danych jest Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” z siedzibą w Krakowie przy ulicy Krakusa 7. Wszelkie dokładne informacje o tym jak zbieramy i chronimy Twoje dane uzyskasz od naszego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (iodo@bibliotekapiosenki.pl).
Wszystkim osobom, których dane są przetwarzane, przysługuje prawo do ochrony danych ich dotyczących, do kontroli przetwarzania tych danych oraz do ich uaktualniania, usunięcia jak również do uzyskiwania wszystkich informacji o przysługujących im prawach.

Święty Jan. Plac Zamkowy w słońcu, Zygmunt Trzeci.

Wisła – a nad nią w górze po powietrzu leci

Księcia Józefa(1) most. A ówdzie skryty

w bukietach starodrzewu, w modry cień spowity

Łazienkowskich pałaców splendor niesyt chwały.

Tam Teatr w różach zmierzchu – a hen znowu strzały

Zbawiciela, świecące w malinach zachodu.

Zaś od nich aż po głębie Saskiego ogrodu,

granatowa u dołu a górą czerwona

Marszałkowska ulica wyciąga ramiona

Alei w stronę Wisły i ku szańcom Woli –

i wy bracia! – O jakże czas płynie powoli!

I wy, bracia! co polskich tajemnic kolczugą

okryci przed Moskalem, czekacie tak długo

na Wojsk Polskich przybycie!

I trwacie tak wiernie

na trudnym posterunku, gdy rosyjskie czernie

ciągną miastem i czady rzucają na ludzi,

a na was oczy szpiegów – czy się nie obudzi

zbyt jawnie błysk stalowy, czy się nieostrożna

polska prawda nie zdradzi – by ją zabić można.

Pozdrowienie wam, bracia, i „cześć” wam strzeleckie,

że nie łamią w was męstwa te sieci zdradzieckie,

które Moskal założył, by w nie polską duszę

złowić – i nadać duszy ostatnią katuszę

„obywatelstwa” w wielkiej ojczyźnie „słowiańskiej”.

Pozdrowienie wam, bracia, co Polski powstańskiej,

niepodległej i wolnej sztandar we swych sercach

zachowujecie mocno. – Aż po krwi kobiercach,

po legionistów trupach i zwycięskich szlakach

przyjdzie Wolność i wzbudzi znów Życie w Polakach.[1]


(1) Trzeci most (urzędowo most Mikołaja II) został przez ludność zwany mostem księcia Józefa. Został otwarty 19 października 1913 r.