Na wszystkie strony świata
biegną moje buty
ślad jeszcze tylko
lekko po nich dymi
Sznurówki butne
i do końca czarne
jak krawat nocy
bez gwiazd i księżyca
Po wielu kasach
pieniądze się rozeszły
te zwłaszcza
których nie miałem
Portfel po nich
tak ciekawie pusty
jak studnia bez wody
w której śpi czarny anioł
Do ostatniej pestki
trzeba mocno żyć
Do ostatniej pestki
trzeba mocno żyć
Jak z bicza strzelił
życie się rozchodzi
czasem dorożka
i kieliszek czystej
Głowa pusta
jak dynia jesienna
w której wróble
tylko jeszcze skwierczą
Po wielu kasach
pieniądze się rozeszły
te zwłaszcza
których nie miałem
Portfel po nich
tak ciekawie pusty
jak studnia bez wody
w której śpi czarny anioł
Do ostatniej pestki
trzeba mocno żyć
Do ostatniej pestki
trzeba mocno żyć[2]