Drogami pod niebem,
drogami przez świat,
idziemy przed siebie,
gdzie słońce i wiatr.
Idziemy przed siebie,
gdzie księżyc wśród gwiazd,
drogami pod niebem,
przez świat.
Dojdziemy kiedyś razem,
tam gdzieś, za siedem rzek.
W krainie naszych marzeń
spotkamy przecież się.
Dojdziemy już niedługo
tam gdzieś, za siedem mórz.
To wcale niedaleko,
to jest tuż, tuż.
A kiedyś i w niebo,
a kiedyś jak ptak
wzlecimy nad ziemię,
gdzie słońce i wiatr.
Wzlecimy nad chmury
i dalej do gwiazd.
Otworzy nam niebo
swój szlak.
Dotrzemy kiedyś razem
tam gdzieś, za siedem gwiazd,
do krain naszych marzeń,
w ulice gwiezdnych miast.
Dojdziemy kiedyś razem
za siedem mgławic, hen.
To wcale niedaleko,
przekonasz się.[1]