Dotknij mnie jeszcze raz,
nim opuścisz na chwilę lub wiek.
Dotknij mnie sam wiesz, jak.
Z moich ust, żaden dźwięk, nawet szept.
Żaden dźwięk, nawet szept.
Tego chcę, dotknij mnie jeszcze raz.
Kochaj mnie jeszcze raz,
potem zostaw w objęciach pościeli,
w ciszy snu, bieli lnu i spokoju spełnionej nadziei.
Zostaw mi oddech twój.
Tego chcę, kochaj mnie jeszcze raz.
Kochaj mnie jeszcze raz,
potem zostaw w objęciach pościeli,
w ciszy snu, bieli lnu i spokoju spełnionej nadziei.
Zostaw mi oddech twój.
Tego chcę, kochaj mnie jeszcze raz.
Całuj mnie jeszcze raz,
za nim oczy otworzy mi świt.
Twoich warg zostaw smak,
zapach włosów, nie dowie się nikt.
Twoich warg, twoich ust,
tego chcę. Całuj mnie jeszcze raz.
Dotknij mnie jeszcze raz,
dotknij piersi i ramion, i dłoni, moich stóp,
moich ust, moich włosów i powiek i skroni.
Zostaw mi oddech twój.
Tego chcę, kochaj mnie jeszcze raz.[1]