Jeśli chcesz znaleźć drogę swą
I dotrzeć nią do celu
Zakup bilet i w ciuchcię wsiądź
Ze stacji marzeń swych
A ona świstem pary z kotła
Stukotem kół stalowych
Zawiezie cię, gdzie będziesz chciał
W twych sennych marzeń czar
Drogą stalową po szynach jedzie pociąg
A w nim marzenia drzemią me
I dalej, dalej toczy się swą drogą
Wciąż gna przed siebie, więc nie oglądaj się
Mija stacje na drodze swej
I ludzi, którzy marzą
O tym, by się wyrwać stąd
Porzucić troski swe
A pociąg dalej gna przed siebie
Wesoło świszcze para
I jechać może każdy z nich
Kto ważny bilet ma
Drogą stalową po szynach jedzie pociąg
A w nim marzenia drzemią me
I dalej, dalej toczy się swą drogą
Wciąż gna przed siebie, więc nie oglądaj się
Z komina bucha czarny dym
I lecą kłęby pary
A maszynista, stary druh
Dorzuca ciągle drew
I koła wystukują rytm
A dźwięczą jak janczary
Niezmordowane echo wciąż
Powtarza refren ten...
/Drogą stalową po szynach jedzie pociąg
A w nim marzenia drzemią me
I dalej, dalej toczy się swą drogą
Wciąż gna przed siebie, więc nie oglądaj się/bis[1]
1. |
Kabaret Nijak |
2. |
Kozłowska, Agnieszka |