Dalej, druhu! Graj na nowo
Dziką piosnkę tę stepową –
Hej struny tak się żalą,
Ognia w nie wlej!
Wiatr szumi tam za ścianą
I tęskną, urywaną
Melodji rzuca falą,
Hej! Tam, hej!/bis
Ciemno, głucho, pusto w stepie,
Sokół skrzydłem nie zatrzepie,
Zrzuć z czoła sny, marzenia,
Tęsknotę zwiej.
Hej, droga ci daleka,
Za progiem koń twój czeka
I krzesze skry z kamienia.
Hej! Tam, hej!/bis
Dalej żwawo, noc bez końca,
Nie doczekasz prędko słońca,
Rzuć kwiatom pożegnanie
I chacie twej!
Kwiaty zapłaczą łzami,
W stepie zostaniem sami,
I żałość pozostanie.
Hej! Tam, hej!/bis[1]
1. |
Adamski Walerjan, Polski śpiewnik narodowy z melodiami, wyd. 2, Poznań, Księgarnia i Drukarnia św. Wojciecha, 1919, s. 187, 188. |