Dzionek obywatelski

Zgłoszenie do artykułu: Dzionek obywatelski

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE i ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 10 maja 2018 (Dz. U. poz. 1000), w celu wymiany informacji z zakresu polskiej pieśni i piosenki. Wymiana informacji będzie się odbywać zarówno za pośrednictwem niniejszego formularza jak i bezpośrednio, w dalszym toku spraw, redaktora bazy danych, prowadzącego korespondencję z właściwego dla niego adresu mailowego.
Administratorem danych jest Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” z siedzibą w Krakowie przy ulicy Krakusa 7. Wszelkie dokładne informacje o tym jak zbieramy i chronimy Twoje dane uzyskasz od naszego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (iodo@bibliotekapiosenki.pl).
Wszystkim osobom, których dane są przetwarzane, przysługuje prawo do ochrony danych ich dotyczących, do kontroli przetwarzania tych danych oraz do ich uaktualniania, usunięcia jak również do uzyskiwania wszystkich informacji o przysługujących im prawach.

Pietrek, która godzina?

Po jedenastej, panie.

Nakrojona wędlina,

Zastawione śniadanie...

Co na dworze dziś rano?

Deszczyk pada niewielki...

Przepadło moje siano!

Dobądź z szafy butelki.

Pietrek, która godzina?

Kwadrans na pierwszą, panie.

Jeść mi się chcieć zaczyna,

Dalipan, niesłychanie.

Co na dworze? Pogoda?

Deszczu ani kropelki...

Nie ma deszczu, to szkoda!

Daj mi z tamtej butelki...

Pietrek, która godzina?

Druga... Waza na stole.

Dobry rosołek z lina...

A cóż tam po rosole?

Będzie pieczeń wołowa...

Hum..., hum... obiadek krótki.

Jakoś boli mnie głowa

Daj mi kieliszek wódki.

Pietrek, która godzina?

Blisko już szósta, panie.

Z panem Sędzią, Sędzina

Jadą... niechaj pan wstanie!

Jadą! biegaj, proś siedzieć...

Ach, poczciwy Franciszek

Przyjechał mnie odwiedzić,

Daj mi wódki kieliszek!

Pietrek, która godzina?

Po dziewiątej już, panie.

Niedomaga Sędzina,

Nocować tu zostanie...

A jaka tam kolacyja?

Będzie potrawka z główki...

Panie Sędzio jest racyja

Wypić cynamonówki!

Pietrek, która godzina?

Po północy już, panie...

Czy śpi pani Sędzina?

Ej śpi dawno Mospanie!

I nam spocząć już pora.

Ale panie Franciszku,

Canonica to hora,

Jeszcze choć po kieliszku!

Pietrek, która godzina?

Pierwsza, czyż pan nie widzi?

A śpi pani Sędzina?

Śpi... niech pan też spać idzie.

Idę, trafię bez kija

Ale tak, do poduszki,

Pietrek. Ave Maria!

Wytnę jeszcze staruszki.

Gratias plena Maria!

Jeszcze raz do poduszki![1], [2]

Bibliografia