Ej! Gdybym znał taką śpiewkę,
Co to ludziom na rozgrzewkę,
Na pogodę, na ochotę!
Co to myśli przędzie złote,
Co to wiedzie drogą mleczną,
Gdybym taką znał serdeczną,
Gdybym taką znał!
Zarusieńko, w kolusieńko
Świat by cały brzmiał weselem!
Na okolic brzmiał!
Ej! Gdybym miał taką nutę,
Co to słonkiem sieje w plutę,
Co to miodem gorycz słodzi,
Co maj niesie, kwieciem wschodzi,
Co na dolę, czy niedolę
Pada chlebem w żyzne pole.
Gdybym taką miał!
Zarusieńko, w kolusieńko
Świat by cały brzmiał weselem!
Na okolic brzmiał!
Cóż kiej u mnie takie granie...
Jeno smykiem już łza wstanie!
Cóż kiej u mnie z każdą nutą
Tęskniej duszy, w sercu luto!
Cosik płacze, coś zawodzi,
Coś po strunach smętkiem chodzi,
Choćbym skocznie chciał!
Zarusieńko, w kolusieńko
Jakby rosą siał perlistą,
Jakby rosą siał.[1]
1. |
Śpiewnik pracownic polskich, wyd. 5 powiększone, Poznań, 1919, s. 105, 106. |