Sobotnia letnia noc
cichutko radio gra
gdy nagle leci coś
co słyszę pierwszy raz
naciskam rec i play
kaseta poszła w ruch
podkręcam głośność i
Let’s everybody move
Falalalala
A nagrywanie trwa
Falalalala
Ta muza nie jest zła
Falalalala
Ktoś tu się na tym zna
Falalalala
To czyli właśnie ja
Let's dance
Let's dance
Let's everybody dance
Z kasetą pędzę przez
ulice niczym wiatr
i już przede mną jest
Cubana Bongo Club
i jako DJ Blum
zapuszczam muzę by
oszalał zaraz tłum
The music is the king
Falalalala
Kaseta poszła w ruch
Falalalala
Let's everybody move
Falalalala
Z głośników płynie żar
Falalalala
A super disco star
Let's dance...
A rano nie jest cool
potworny głowy ból,
lecz już pod koniec dnia
znów falala
Falalalala...[1]
1. |
Kabaret Moralnego Niepokoju |
2. |