Serce śpi duszy źle
A rozsądek gdzieś po kątach cieszy się
Zimna krew szybko wre
Kiedy ja po polsku a on wcale nie
Ich libe dich so blau
Und du bist meine frau
Każdy gest albo szept
Lubi przestudiować w lustrze tet a tet
Dziwi się czemu ja
Też mam pociąg ale do innego szkła
Ich libe dich...
Lubię gdy mam co mieć
Po co po kieszeniach chować geld
W końcu to żaden grzech
Mieć naprawdę dużo i nieważna płeć
Ich libe dich...
I nagle w jego oczach widzę łzy
I mówi mi że smutno mu
Że oprócz mnie naprawdę nie ma nic
Gdy keine geld
To lepiej tu[3]
1. |
|
2. |
http://www.polskirock.art.pl/ |
3. |
http://renataprzemyk.art.pl/ |