W podrzędnym barze, przy tanim winie
śpiewamy piosnkę o super dziewczynie.
Ładne ma oczy, wygląda ślicznie...
Może to klon jest modyfikowany genetycznie?
Zamiast nałogów ma piękną cerę,
z zewnątrz – blondyna, mózg – komputerek.
No i też reszta cię zadowoli...
Choć może być krewną owieczki Dolly?!
Ref.:
Bo Gienia, Gienia, cudne ma wszystko od urodzenia
Gienia, Gienia, G N A
Gienia, Gienia, wszystko ma super, oprócz imienia
Gienia, Gienia, G N A
Ale do czego nam taka baba,
w dodatku silna, chociaż płeć słaba.
I nie wypije szklany do dna,
bo nie pozwala jej kod D N A.
Więc prośbę mamy, Geny klonujcie,
ale nie wszystko modyfikujcie!
Że chcecie Nobla, to nas nie dziwi,
ale nie bądźcie zbyt nadgorliwi.
Ref.:
Bo Gienia, Gienia, nie ma pieprzyka, nawet znamienia,
Gienia, Gienia, G N A
Gienia, Gienia, znów zauroczy cię bez wątpienia
Gienia, Gienia, G N A
G N A, G N A, G N A![1]
1. |
Ossowski, Waldemar |
2. |