/Franco mówił, że Maurowie
wnet się do Madrytu wedrą,/bis
/ale póki my żyjemy,
bić będziemy i nie przejdą./bis
/Dam ci adres mój, dziewczyno,
pewnie zechcesz pisać list mi:/bis
/polska trzynasta brygada,
front madrycki w pierwszej linii./bis
/Do Hiszpanii przybywają
z wszystkich krajów robotnicy/bis
/i faszystów dzielnie walą
nasi polscy ochotnicy./bis
/Twoją wolność wywalczymy,
twarda ziemio aragońska,/bis
/w polskiej brygadzie trzynastej
w batalionie Palafoksa./bis
/Okopali się faszyści
w twierdzy Quinto i Belchite./bis
/Przyszedł Walter, wódz – bohater,
zdobył twierdze niezdobyte./bis
/Gdybyś mi znów pisać chciała,
adres mój jest teraz inny:/bis
/pisz Brygada Dąbrowskiego,
Ebra brzeg, na pierwszej linii./bis[1]
1. |
Bekier Elżbieta, Niech rozbrzmiewa wolny śpiew: śpiewnik, Warszawa, Książka i Wiedza, 1952-07, s. 384, 385. |