I
Gdzie się podziałaś, dobra wróżko?
Gdzie twój magiczny srebrny pył?
Czasem nam trzeba kogoś z różdżką,
Kto by osuszył trochę łzy.
Czasem nam trzeba kogoś z różdżką,
Kogoś, kto
Odwróci los;
Gdzie się podziałaś, dobra wróżko?
Zbyt rzadko bywasz tutaj coś.
Gdzie sobie fruwasz, czarodziejko?
W jaką dal
Niesie cię tam?
Gdy życia twarde imadełko
Palce boleśnie zgniata nam.
Więc wpadaj do nas częściej i
Rozsypuj srebrny pył;
Nie chcemy wiele, starczy tu
Choćby maleńki cud.
II
Gdzie się podziałaś, dobra wróżko?
Gdzie twój magiczny srebrny pył?
Czasem nam trzeba kogoś z różdżką,
Kto by osuszył trochę łzy.
Gdzie sobie fruwasz, czarodziejko?
W jaką dal
Niesie cię tam?
Gdy życia twarde imadełko
Palce boleśnie zgniata nam.
Więc wpadaj do nas częściej i
Rozsypuj srebrny pył;
Nie chcemy wiele, starczy tu
Choćby maleńki cud.
III
Gdzie się podziałaś, dobra wróżko?
Gdzie twój magiczny srebrny pył?
Czasem nam trzeba kogoś z różdżką,
Kto by osuszył trochę łzy.[1]
1. |
Kmita, Rafał |
2. |