Gdzież jest Jezus ma pociecha

Zgłoszenie do artykułu: Gdzież jest Jezus ma pociecha

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE i ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 10 maja 2018 (Dz. U. poz. 1000), w celu wymiany informacji z zakresu polskiej pieśni i piosenki. Wymiana informacji będzie się odbywać zarówno za pośrednictwem niniejszego formularza jak i bezpośrednio, w dalszym toku spraw, redaktora bazy danych, prowadzącego korespondencję z właściwego dla niego adresu mailowego.
Administratorem danych jest Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” z siedzibą w Krakowie przy ulicy Krakusa 7. Wszelkie dokładne informacje o tym jak zbieramy i chronimy Twoje dane uzyskasz od naszego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (iodo@bibliotekapiosenki.pl).
Wszystkim osobom, których dane są przetwarzane, przysługuje prawo do ochrony danych ich dotyczących, do kontroli przetwarzania tych danych oraz do ich uaktualniania, usunięcia jak również do uzyskiwania wszystkich informacji o przysługujących im prawach.

Gdzież jest Jezus ma pociecha, mój najmilszy Zbawiciel?

Gdzież jest ma największa radość, mej duszy pocieszyciel?

Duszo moja jestem strapiona,

Wielkim żalem obciążona.

Gdzież jest mój najmilszy Jezus? W Nim będzie uzdrowiona!

Już w tęsknocie serce wzdycha: „Gdzie Miłość oddalona?”

Dusza ma pokoju nie ma, aż będzie z Nią złączona!

Skrzydłem orlem lub sokolem

Chciałbym lecieć ponad polem

Przez góry, lasy i skały, szukając: gdzie Pan chwały?

Proszę, wołać usiłuję: „Gdzieś jest, życie mej duszy?”

„Żem Cię zgubił, ach, żałuję; dość mam z tego katuszy!”

Przyjdź, uzdrów mnie z wszech zdrożności

I pomóż mi z tych ciężkości.

Ciebie, Jezu, chcę miłować: niech Cię już łza ma wzruszy!

Sercem całem pragnę Ciebie, o najdroższy Jezusie!

W utrapieniu, jakby w niebie, gdym z Tobą jest, Chrystusie.

Bez Ciebie wytrwać nie zdołam,

Do Ciebie jak chory wołam:

„Przyjdź, gdyż bez Ciebie omdlewam; oddaję Ci się cały!”

Przyjdź do serca w tym momencie, o najmilszy Jezusie!

W Przenajświętszym Sakramencie, Tyś pociecha mej duszy!

Tyś tu źródłem żywej wody

Danem duszy dla ochłody.

Obierz w sercu mem gospodę; dam Tobie w niem wygodę.

Znalazłem kogo miłuję: Jezusa kochanego.

Wielką radość w sercu czuję, szczęście dusza ma z tego.

Witaj miły Baraneczku,

Skarbie mój, śliczny kwiateczku!

Pewienem już teraz tego, że się serca zjednały.

Umrzeć pragnę z tej miłości Jezusa najdroższego.

Puśćże, Jezu, z Twej hojności ogień do serca mego,

Niech miłością się rozpali

Niech Cię wielbi, niech Cię chwali

W każdej chwili. W każdej dobie myśleć będę o Tobie![1]

Bibliografia