Hej, na górze, hej, na górze, pasło dziewczę łabędzie,
hej, dołóż moja, dolo, pasło dziewczę łabędzie./bis
A te moje, te łabędzie tyle przepłynęły wód,
hej, doloż moja, dolo, tyle przepłynęły wód./bis
A te moje czarne oczy tyle już wylały łez,
hej, doloż moja, dolo, tyle już wylały łez./bis
Biada temu łabędziowi, który płynie pod wodę,
hej, doloż moja, dolo, który płynie pod wodę./bis
Ale ciężej, ale trudniej z mężem niekochanym żyć,
hej, doloż moja, dolo, z mężem niekochanym żyć./bis[1]
1. |
Bekier Elżbieta, Niech rozbrzmiewa wolny śpiew: śpiewnik, Warszawa, Książka i Wiedza, 1952-07, s. 290. |