Pytają mnie ludzie, jak można stąd uciec,
i proszą mnie, powiedz nam,
co robisz, że wciąż tak sprzyja ci los,
nie wiem, po prostu ja.
Ja mam szczęście, mam szczęście,
we dnie i w nocy zawsze i wszędzie.
Ja mam szczęście, ja mam szczęście,
na wsi i w mieście, co dzień i w święcie,
ja mam szczęście.
Pytają bez złości, skąd tyle radości,
i skąd brać ten życiowy fart,
ja przyznam się szczerze, że w pecha nie wierzę,
i biorę, co los mi da.
Bo ja mam szczęście, ja mam szczęście,
chcecie to wierzcie, chcecie nie wierzcie.
Ja mam szczęście, mam szczęście,
chętnie odstąpię wam trochę, bierzcie.
I nic nie muszę, ja nic nie muszę,
taką już mam oporną duszę,
choćbym nie wiem jak musiała,
zrobię tak jak będę chciała.
Pytają mnie ludzie, jak można stąd uciec,
i proszą mnie, powiedz nam,
co robisz, że wciąż tak sprzyja ci los,
nie wiem, po prostu ja.
Ja mam szczęście, mam szczęście,
we dnie i w nocy, zawsze i wszędzie.
Ja mam szczęście, ja mam szczęście,
na wsi i w mieście, co dzień i w święcie,
ja mam szczęście.[2]
1. |
|
2. |
http://www.elektrycznegitary.pl/ |