Najgorsze są te rzeczy pośrednie
Na które nie ma na pozór pomocy.
Gdy się męczysz i nienawidzisz mnie we dnie
A kochasz mnie w nocy.
A we dnie chodzisz z tą tęsknotą tajemną,
Że inne usta może słodszy mają smak.
Słuchaj to trudno ze mną nie można tak.
Jeśli zostać to na zawsze, to na zawsze.
Czy życie ma być na cierniach czy też z róż
Na wszystkie dole i najgorsze i najłzawsze
Lecz jeśli odejść to natychmiast, to już.
Bo przecie nie ma innego sposobu
Tak już być musi na próżno szukałbyś
Jeśli kochać to do śmierci to do grobu.
Jeśli zerwać to zaraz to dziś.
Najcięższe nie jest nigdy zerwanie
Choćbym cię trzymał rękami obiema
Bo kiedy serce ludzkie kochać przestanie
To rady już nie ma.
A być z litości to zbytnia zawiłość
Krew jest jak rzeka, co tamy zrywa precz
Słuchaj to trudno miłość to wielka rzecz.
Jeśli zostać to na zawsze, to na zawsze.
Czy życie ma być na cierniach czy też z róż
Na wszystkie dole i najgorsze i najłzawsze
Lecz jeśli odejść to natychmiast, to już.
Bo przecie nie ma innego sposobu
Tak już być musi na próżno szukałbyś
Jeśli kochać to do śmierci to do grobu.
Jeśli zerwać to zaraz to dziś.[1]