A lulu, lulu lu, kolebka z marmuru,
pieluszki z rąbeczku, lulaj aniołeczku.
A lulu, lulu lu, lulu lulu lu,
lulu, lu lu lulu lu, lu lu.
Czerwone jagody spadają do wody,
Juzem przekonany, że nie mam urody.
A lulu...
Choć urody nie mam, jestem se poczciwy,
Będę Boga prosić, to będę szczęśliwy.
A lulu...
Choć urody nie mam, majątku nie wiele,
I tak was nie proszę o nie przyjaciele.
A lulu...[1]
1. |
Świerczek Wendelin, Śpiewniczek młodzieży polskiej: zawierający dawne i nowsze pieśni z muzyką na 1, 2 i 3 głosy. Z. 1–3, Kraków, Księża Misjonarze, 1917, z. III, nr 59, s. 73. |