Kołysanka dla Kleopatry

Zgłoszenie do artykułu: Kołysanka dla Kleopatry

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE i ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 10 maja 2018 (Dz. U. poz. 1000), w celu wymiany informacji z zakresu polskiej pieśni i piosenki. Wymiana informacji będzie się odbywać zarówno za pośrednictwem niniejszego formularza jak i bezpośrednio, w dalszym toku spraw, redaktora bazy danych, prowadzącego korespondencję z właściwego dla niego adresu mailowego.
Administratorem danych jest Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” z siedzibą w Krakowie przy ulicy Krakusa 7. Wszelkie dokładne informacje o tym jak zbieramy i chronimy Twoje dane uzyskasz od naszego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (iodo@bibliotekapiosenki.pl).
Wszystkim osobom, których dane są przetwarzane, przysługuje prawo do ochrony danych ich dotyczących, do kontroli przetwarzania tych danych oraz do ich uaktualniania, usunięcia jak również do uzyskiwania wszystkich informacji o przysługujących im prawach.

Na dotyk twój

Na kadzideł swąd

Rozsuwam swój

Snem osnuty splot

Owijam się dokoła królewskich rąk

Ze żmii masz bransoletę na chwałę twą

Patrz Kleopatro jak wolno podpełza śmierć twoja

Po gładkim ramieniu po szyi w której krew biegnie

Szybko jak armie bez ojczyzny i bez wodza a

Pot kochanka zdobywcy

Schnie pod różem

Na policzkach twych – nie odzyskasz go

Blask państwa piramid

Zgasiły fale

Resztki floty twej

Kołyszą się wolno

Nad sławą

Kobiety

Czekasz na jad

A ja zwlekam wciąż

I nie tknę cię

Aż poczujesz żal i strach

Wspominaj swego życia blask dzień po dniu

Twój wjazd do Rzymu i sławę za cenę krwi

Kłamstwa i zdradę najbliższych w ulewie klęsk

Już – z oka złota łza wypada żłobi drogę w różu twej twarzy

Już – z kłów mych czarny jad wypływa żłobi drogę w różu krwi twojej

Już – leżysz martwa na marmurach pełznę w ciszy korytarzy a

Chłód płyt kamiennych nic nie znaczy dla wyziębłych ciał naszych...[2]

Bibliografia

1. 

Wolański, Ryszard

2. 

http://www.gintrowski.art.pl/
Strona poświęcona życiu i pracy artystycznej Przemysława Gintrowskiego [odczyt: 14.03.2016].